FORUM

ATAKI PRASOWE NA DR ASHKARA i METODĘ NIA
MANIPULACJA MEDIÓW i ATAK NA PRAWDZIWYCH LEKARZY


Lekarze, którzy w telewizji polecali leczenie raka cieciorką, będą się musieli tłumaczyć przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. Jeden z nich, adiunkt Uniwersytetu Medycznego, prawdopodobnie stanie przed komisją etyki swojej uczelni.

Więcej... http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,7607681,Rak__Lekarz__chemioterapie_zastap_cieciorka.html#ixzz16NYKdRsE

- Cieciorkuję od prawie 4 miesięcy, a oto efekty: zniknęły bóle reumatyczne, już po dwóch, może trzech tygodniach zmniejszyła się narośl na głowie o trzy czwarte - zapewnia jedna z forumowiczek na stronie Ormianina dr. Ashkara.

Do tej właśnie strony o cudownej metodzie leczenia raka dotarły kilka dni temu "Fakty" TVN. Dziennikarze tej redakcji odkryli, że wśród autoryzowanych przez dr. Ashkara ośrodków "z fachową obsługa medyczną" jest doktor medycyny i adiunkt poznańskiego Uniwersytetu Medycznego i lekarka z Koła. Wcielili się więc w rolę chorych na raka pacjentów i prosili ich o porady.


Z wypowiedzi adiunkta wynikało, że metoda dr. Ashkara jest alternatywą dla uznanej w medycynie chemioterapii. Metodę polecała też lekarka z Koła. - Gdybym znalazła się w takiej sytuacji, to też bym skorzystała z tej metody - zapewniała w rozmowie z dziennikarzem.

Na czym polega terapia polecana przez dr. Ashkara? Chodzi o pozbycie się z organizmu kancerogenów, czyli czynników powodujących raka. By taką oczyszczającą kurację przeprowadzić, należy przyłożyć np. na nodze rozdrobniony czosnek i poczekać kilka godzin, aż zrobi się bąbel. Potem trzeba go przeciąć i na taką sączącą się ranę przyłożyć cieciorkę. Na wierzch, w podwójnie złożonej ściereczce, przykładać liść kapusty. Całość zabandażować. By metoda dała efekt, cieciorkę trzeba wymieniać dwa razy dziennie przez przynajmniej dwa miesiące - taką instrukcję znaleźć można w jednym z artykułów zamieszczonych na stronie dr. Ashkara.

W ten sposób można rzekomo wyleczyć nie tylko wszystkie rodzaje raka, ale też reumatyzm, artretyzm, a nawet AIDS. Kuracji jest skuteczniejsza, gdy zrezygnuje się z chemioterapii.

Rzecznik Uniwersytetu Medycznego Marek Ruchała w Poznaniu był przerażony materiałem przedstawionym przez TVN. - Ten człowiek w związku z pracą na uczelni nie zajmuje się leczeniem pacjentów. Mimo to nie mogę zrozumieć, jak coś takiego może być brane pod uwagę jako podstawowa metoda leczenia, lekarz w żadnej sytuacji nie powinien tak powiedzieć.

Ruchała twierdzi, że rozmawiał z adiunktem i ten wycofał się ze wszystkiego: - Twierdzi, że został źle zrozumiany. Jego nazwiska nie ma tez już na stronie dr. Ashkra.

Najprawdopodobniej lekarz nie uniknie jednak kary. - Wszystko wskazuje na to, że sprawą zajmie się komisja etyki UM, bo stawia ona uczelnię w złym świetle - podkreśla Ruchała. Nie chce jednak podać nazwiska adiunkta.

Dotarliśmy więc do niego sami. To dr Krzysztof Piotr Michalak z katedry biofizyki UM. Z wykształcenia magister inżynier informatyk, neurolog, biofizyk, dodatkowo zafascynowany biochemią. Ma swoje centrum medyczne, w którym udziela porad m.in. z zakresu akupunktury, diety, analizy pierwiastkowej włosa. Zajmuje się też wspomaganiem leczenia chorób przewlekłych i degeneracyjnych - tak wynika ze strony internetowej Michalaka.

Gdy do niego zadzwoniliśmy, nie chciał rozmawiać "w żadnej kwestii". Dodał, ze wypowiedź w telewizji została zmanipulowana, ale nie wyjaśnił, co w związku z tym faktycznie miał na myśli.

Szeroko natomiast opowiadała o metodzie Ashkara Renata Koronkiewicz z Koła. Lekarka również twierdzi, że dziennikarze TVN nieuczciwie wypreparowali wypowiedź. - Jako lekarz uważam, że w pierwszej kolejności należy wykorzystać zdobycze medycyny - zapewniała. Z dalszych jej tłumaczeń wynikało jednak, ze gdy medycyna zawodzi, trzeba szukać nadziei w niekonwencjonalnych metodach, np. w cieciorce. - To zresztą nic nowego, to taka sama metoda jak leczenie ran muchami wyhodowanymi w sterylnych warunkach, pijawkami, czy ziołami - dodała.

Prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej Krzysztof Kordel jest oburzony, że lekarze zrzeszeni w WIL polecają takie niekonwencjonalne metody. - Wobec obu lekarzy toczy się postępowanie przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań


KOMENTARZE NA FORUM

.....medycyna jest tak mocno powiązana z przemysłem farmaceutycznym, że jakiekolwiek przejawy leczenia "alternatywnego" są zwalczane niczym herezje w średniowieczu, przy czym w wiąkszości przypadków już dawno nie chodzi o zdrowie pacjenta, tylko o uzdrawianie własnej kieszeni.

Lamentują, bo im klientelę odbierają i nie będzie wakacji na Barbados w bonusie od firmy farmaceutycznej

lekarzu z pieczatka NIE ZABIJAJ swiadomie chemia i innymi wynalazkami

są badania w stanach, ze różnica wyleczenia pomiędzy pacjentami leczącymi się chemią a nie wynosi tylko 1% na korzyść chemii.

> Pacjent powinien mieć prawo wyboru leczenia lub nie leczenia, oraz > metody leczenia. Powinien mieć prawo do informacji o wszystkich tak mówi Europejska Karta Praw Pacjenta!

Pacjent powinien mieć prawo wyboru leczenia lub nie leczenia, oraz metody leczenia. Powinien mieć prawo do informacji o wszystkich aspektach metody konwencjonalnej i tej innej. To ze w Polsce jest nadaj usankcjonowana w rozporządzeniu ministra cenzura dotycząca reklam lekow , zakazujaca innym niz lekarze czytania reklam leków powoduje ze pacjent jest odcięty od wiedzy i informacji.
Wyjaśniam ze wiele czasopism i wydawnictw zamieszczajacych reklamy leków jest udostępniana tylko lekarzom , podobnie serwisy internetowe ograniczają dostęp. W wolnym kraju mamy CENZURĘ.
Wracając do metod leczenia - to zycie pacjenta i jego decyzja jak sie leczy, gdyby lekarze ci normalni , nowocześni mieli sukcesy to nie szukano by ratunku w innych miejscach. Zarozumiałość lekarzy doprowadziła do obecnego stanu - głupi pacjent co musi im wierzyć i zgadzać sie na ich eksperymenty.
Dajcie ludziom wolność i informacje prawdziwe informacje a nie badania wykonywane na zlecenie producentów co potwierdzają jedynie słuszne tezy .....


mądrzy lekarze kazali się szczepić na świńską grypę. teraz widać że bardziej chcieli podłożyć nam świnie a kto na tym miał zarobić ja nie wiem ci co wiedzą
to wiedzą ja wiem że ja na przykład miałem za to zapłacić kto nie ręka do góry:) pozdrawiam lekarzy i farmaceutów

W tym przypadku kapusta nie ma wiekszegoi znaczenia, chodzi o zmiejszenie opuchlizny (jak by nie było Ciecierzyca jest ciałem obcym umieszczonym w otwartej ranie), takie działanie kapusty znane jest od bardzo dawna, natomiast Ciecierzyca wchłania różnego rodzaju substancje (głównie wodę), a który z was komentujących jest chory na którykolwiek nowotwór ??? ilu przeżyło chemię lu/i radioterapie?? który wie na czym polega jedno i drugie ??.
Pewne jest jedno, i radio i chemio terapia powoduje wyniszczanie organizmu (oprócz komórek nowotworowych zabijają też zdrowe komórki). Ponadto likwidują skutek a nie przyczynę powstania nowotworu/raka. Naomiast zgodnie z Tym, co jest opisane w tej metodzie, usuwana jest przyczyna (wspomniane w artykule kancerogeny). Jestem po dwunastu wlewkach chemii po trzech seriach lamp, po dwuch operacjach - mam 26 lat :/, ponoć mam najprostrzy nowotwór do wyleczenia, po tych wszystkicha zabiegach jedyne co mam, to uszkodzone nerki. Chemia którą przyjąłem wywołała nerczycę... W zwiażku z tym, jeśli te "zdobycze" medycyny nie są w stanie mi pomóc, to wolę sięgnąć po metodę "cieciorkową" i wcale nie mam zamiaru umierac... ;)


to nie jest ludowy przesąd. ten, który wymyślił przykładanie cieciorki wyleczył siebie samego z raka trzustki i ponad 400 osób tą metodą, która ani nie jest inwazyjna ani nikomu jeszcze nie zaszkodziła, może być stosowana równolegle do chemoterapii i nie wymaga praktycznie żadnych nakładów finansowych (w przeciwieństwie
do lekarstw, którymi jesteśmy faszerowani, karcynogennej chemii, którą spożywamy wraz z jedzeniem i wizyt u lekarzy, których musimy "smarować", żeby się nami zajęli.) skąd tyle nienawiści, do przydrożnej roślinki, której owoce (groch) zresztą są przepyszne i znane w kuchni m.in. azjatyckiej?:)

Jeśli Prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej p.Krzysztof Kordel jest-jak to opisują media-oburzony,to jest zwykłym palantem.W myśl maksymy:"Po pierwsze-nie szkodzić",wszystkie inne alternatywne metody,tak w zaleczeniu raka,jak i innych schorzeń są nie tylko dopuszczalne,ale i wskazane,jeśli wynikają z wewnętrznego przekonania pacjenta o ich skuteczności.Nikt tu zresztą nie twierdzi,że np.cieciorka zastąpi chemioterapię,tak jak chemioterapia nie może zastąpić cieciorki.

Lekarze mają pomagać taka jest ich misja. A czym jest pomoc? Pomoc jest bezinteresownym poświęceniem czasu lub energii dla kogoś drugiego. Więc samo
mówienie o pomocy lekarskiej jest chore. To jest po prostu biznes obliczony na maksymalizacje zysku ważne żebyśmy się leczyli i kupowali lekarstwa tylko to się
liczy i stan się ten nie zmieni do puki życie ludzkie będzie przeliczane na pieniądze

Wiadomo,ze pani minister Kopacz odmawia w wielu przypadkach chemioterapii,bo jest kosztowna a wyleczenie nieudowodnione medycznie,wiec dla tych wyeliminowanych z chemioterapii pozostaje CIECIORKA !

Pomijając już absurdalność tego kolejnego "osiągnięcia" dziennikarstwa tvn (kolejna "afera" wyssana z brudnych palców tym razem cieciorkowa) dr Kordel
powinien już przyzwyczaić się do tego, że będąc prezesem WIL nie jest już rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej... a obecny rzecznik odpowiedzialności
zawodowej WIL prawdopodobnie nie jest prezesem Izby...

Wielkość dr Michalaka polega na tym, że jest otwarty również na naturalne metody leczenia oraz wspomaganie sił obronnych organizmu. Miałam nadzieję, że
żyję w wolnym kraju i wybór metody należy do mnie. Jeśli ktoś chce się truć chemią, jego wybór. Każda choroba ma swoją przyczynę i należałoby najpierw
zlikwidować przyczynę choroby przy jednoczesnym wzmacnianiu organizmu.
Sytuacja z którą mamy do czynienia to klasyczna nagonka.

Dokładnie. Lekarze zaawansowaną grzybicę chcieli leczyć zaawansowanymi, drogimi chemicznymi lekami nie wspominając nic o powodach powstania i zmianie stylu życia i odżywiania. Wystarczyły dwie wizyty u ww. dra, parę cennych rad jak się odżywiać, czego unikać, jakich naturalnych produktów boją się grzyby w organizmie a
po pół roku i wynikach badań laboratoryjnych lekarze tzw. pierwszego kontaktu nie chcieli uwierzyć, że można wyjść z anemii, złych prób wątrobowych, wysokiego poziomu kortyzolu itd. tak szybko. Bez leków!
Dopiero droga wizyta u prof. Bajko (znany hematolog) potwierdziła skuteczność i celowość mojego leczenia, więc nie dziwię się nagonce na przeciwników koncernów. Owszem, pacjent ma mieć wybór, ale moi znajomi też leczyli się u dra Michalaka i nie usłyszeli jakiś herezji na temat sposobów leczenia.

a tu coś na temat fluoru który tak polecają stomatolodzy smacznego. www.eioba.pl/a76208/szkodliwe_dzialanie_fluoru

noszę cieciorke 4 miesiąc Metoda tania Nikt mi nie każe wsadzac palca do dupy hi-hi,ale jak to pomoze na raka to też zastosuję W ogóle to tv kłamie,oszukuje,kreci,robi ogólnie ludziom wodę z mózgu Pozdrawiam wszystkich cieciorkowców Lechlin

Jestem ogromnie ciekaw DLACZEGO NIKT O ZDANIE NIE ZAPYTA twórcy metody dr Ashkara?
Ostatnio w październiku zwołano publiczna debatę na temat metod leczenia nowotworów - zjawiła sie jedna lekarka onkolog ale tylko po to aby wyrazić oburzenia, że organizuje sie takie spotkania...?! Było za to sporo ludzi opowiadających o swoich efektach zdrowotnych w stosowaniu metody dr Ashkara. Oczywiście był też dr Ashkar. Zaproszony osobiście dyrektor centrum onkologii w opolu stchórzył i nie przyszedł - ponoć nie chciał reklamować debaty swoim nazwiskiem! Facet nie miał nic do powiedzenia raczej! Dr Ashkar zadał by mu tylko jedno pytanie i musiałby pewnie schować sie pod stół! Dlaczego tak bardzo onkolodzy boja się dyskusji z dr Ashkarem?
A TVN zamiast manipulować społeczeństwem i straszyć je powikłaniami metody NIA (nigdy się nie zdażyło) powinna zorganizować debatę na żywo - aby nie było mozliwości manipulacji!
Oj boja się wszyscy dr Ashkara jak widać! Grunt się im pali pod nogami, więc atakują na całego!